Słuchać
10 minut
Komentarz
PrezentArtykuł
Udział
Minęły cztery dni, odkąd Kevin Hargrove po raz ostatni wziął lekarstwo, które uspokoiło jego niebezpieczne pragnienia. Obudził się z mdłościami w żołądku i obolałymi mięśniami, a potem zwymiotował na chodnik, gdy wyruszał w tym miesiącu ze swojego obozowiska pod mostem DC.
Hargrove niedawno zmienił swoją firmę ubezpieczeniową finansowaną przez Medicare i nie był w stanie zrealizować recepty na buprenorfinę, lek, który ma przyjmowany przez lata w celu leczenia uzależnienia od opioidów. Wycofania okazały się zbyt duże. 66-latek znalazł dilera na ulicy, zapłacił 6 dolarów za dwie tabletki, które uważał za środki przeciwbólowe z kodeiną i popił je puszką likieru słodowego Olde English 800.
Niecałą godzinę później Hargrove zemdlał w mieszkaniu swojej siostry w Columbia Heights, przedawkował coś, co prawdopodobnie było fentanylem. „Nie mów mi!” jego siostra płakała. „Tak dobrze sobie radzisz!”
Reklama
Historia Hargrove'a ilustruje wyzwania często napotykane przez osoby zmagające się z uzależnieniem od opioidów — zwłaszcza osoby kolorowe — podczas przyjmowania buprenorfiny, leku, który zdaniem ekspertów ds. Jego przedawkowanie miało miejsce w tym miesiącu jako nowo opublikowane badanie krajowe z Harvard T.H. Chan School of Public Health wykazała, że pacjenci rasy białej są nawet o 80 procent bardziej skłonni do przyjmowania buprenorfiny niż pacjenci rasy czarnej, a pacjenci rasy czarnej otrzymują bardziej ograniczoną podaż.
„Istnieje wiele całkowicie przeciwnych do zamierzonych ograniczeń ubezpieczeniowych dotyczących tego leku, szczególnie w populacjach, w których potrzeby są największe” – powiedział główny autor badania, Michael L. Barnett, profesor nadzwyczajny polityki zdrowotnej i zarządzania w Harvard's School of Public Health .
Badaniaopublikowanyw New England Journal of Medicine dokonali przeglądu dokumentacji medycznej ponad 23 300 niepełnosprawnych beneficjentów Medicare, których kontakty z opioidami doprowadziły do przedawkowania niezakończonego zgonem, infekcji związanych z iniekcjami lub leczenia szpitalnego lub rehabilitacyjnego w latach 2016-2019. W ciągu sześciu miesięcy po zdarzeniu, które doprowadziło przed leczeniem ponad 23 procent białych pacjentów zrealizowało recepty na buprenorfinę, w porównaniu z mniej niż 13 procentami czarnych pacjentów. Prawie 19 procent Latynosów otrzymywało leki. W badaniu nie mierzono, czy recepty zostały wypisane i czy nie zostały zrealizowane.
Reklama
Badanie na dużą skalę uzupełnia rosnącą liczbę badań odzwierciedlających różnice rasowe w wspomaganym lekami leczeniu uzależnienia od opioidów. Jesienią ubanalizaz 15-letnich danych na temat recept opublikowanych w JAMA Psychiatry ujawniło, że pacjenci rasy czarnej i latynoskiej otrzymują krótsze okresy leczenia buprenorfiną niż pacjenci rasy białej.
Ponad 100 000 Amerykanów umiera każdego roku z powodu przedawkowania narkotyków – głównie opioidów – i obejmuje to m.in.kolecpod względem liczby zgonów wśród Afroamerykanów.
„System ma zdolność agresywnego leczenia przewlekłych problemów zdrowotnych. Po prostu nie robią tego, jeśli chodzi o zaburzenia związane z używaniem substancji, zwłaszcza Afroamerykanów” – powiedział Ricky Bluthenthal, profesor nauk o populacji i zdrowiu publicznym w Keck School of Medicine na Uniwersytecie Południowej Kalifornii, który nie był zaangażowany w niedawno opublikowane badanie.
Reklama
W badaniu Harvarda naukowcy dokonali przeglądu losowej próby beneficjentów Medicare, u których zdiagnozowano niepełnosprawność, grupy bardzo dotkniętej uzależnieniem od opioidów. Badanie wykazało również, że pacjenci rasy czarnej i latynoskiej rzadziej otrzymywali recepty na nalokson, lek stosowany w celu odwrócenia przedawkowania opioidów.
Kolejny alarmujący wniosek: pacjentom ze wszystkich trzech grup rasowych lub etnicznych przepisywano opioidowe środki przeciwbólowe lub benzodiazepiny, które są powszechnie stosowane w leczeniu lęku, w większym stopniu niż otrzymywali buprenorfinę. Te środki przeciwbólowe i benzodiazepiny mogą znacznie zwiększyć ryzyko przedawkowania u osoby już uzależnionej od opioidów.
Eksperci twierdzą, że istnieje wiele przyczyn różnic w dostępie do buprenorfiny, w tym brak dostawców chętnych do przepisywania leków, stronniczość w przepisywaniu, nieufność do instytucji medycznych i rasizm od dawna zakorzeniony w amerykańskim systemie opieki zdrowotnej.
Reklama
Rozszerzenie wspomaganego lekami leczenia uzależnienia od opioidów to plan administracji Bidenastrategiaw celu zwalczania kryzysu związanego z przedawkowaniem. Po raz pierwszy zatwierdzony do leczenia uzależnienia od opioidów w 2002 r.,buprenorfinapomaga walczyć z głodem i odstawieniem heroiny oraz coraz częściej nielegalnego fentanylu. W ubiegłym roku rząd federalnyułatwiłoaby więcej lekarzy przepisywało lek, a Drug Enforcement Administration rozszerzyła zasadę ery pandemii, umożliwiając lekarzom przepisywanie buprenorfiny za pośrednictwem telemedycyny.
Mimo to lekarze, którzy nie mają doświadczenia z buprenorfiną, czasami niechętnie ją przepisują. Oluwole Jegede, profesor psychiatrii na Uniwersytecie Yale, powiedział, że stereotypy i ukryte uprzedzenia rasowe mogą również powstrzymywać lekarzy przed przepisywaniem buprenorfiny pacjentom rasy czarnej i latynoskiej, zwłaszcza jeśli ci lekarze obawiają się, że pacjenci mogą nadużywać lub sprzedawać lek lub nie odnieść sukcesu w leczeniu. Zamiast tego, kolorowi pacjenci mogą być kierowani do metadonu, silniejszego, ale bardzo ograniczonego leku do leczenia uzależnień, który przez pięć dekad mógł być wydawany tylko w wyspecjalizowanych klinikach, powiedział.
Jegede nazwał to „systemem dwuklasowym” opartym na fałszywych poglądach. „Wiemy z danych, że strach przed pacjentami sprzedającymi buprenorfinę nie jest uzasadniony” – powiedział.
Reklama
Twierdzenie to zostało podkreślone przez inspektora generalnego Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznejraportw tym miesiącu, który stwierdził, że ryzyko sprzedaży lub oddania buprenorfiny przez pacjentów jest niezwykle niskie.
W miarę wzrostu liczby zgonów związanych z narkotykami eksperci wzywają do rozszerzenia dostępu do metadonu
Mario, 26-letni meksykański Amerykanin i były żołnierz armii amerykańskiej, nigdy nie słyszał o buprenorfinie. Jego uzależnienie zaczęło się od środków przeciwbólowych przepisanych na uraz barku po wypadku czołgowym, a następnie przeszło do fentanylu po tym, jak nie mógł dostać pigułek po wypisie.
Szukał pomocy w szpitalu Veterans Affairs w hrabstwie Orange w Kalifornii. Nikt nie wspomniał o buprenorfinie, wspomina Mario, chociaż zaoferowano mu opiekę w klinice metadonowej. Martwił się jednak, że metadon jest zbyt silny. Poza tym musiałby codziennie czekać w kolejce w klinice w trudnej części jego rodzinnego miasta Santa Ana.
„Nie chciałem tego robić” – powiedział Mario, który przemawiał pod warunkiem, że jego pełne imię i nazwisko nie zostanie użyte z obawy przed stygmatyzacją. „A co, jeśli zobaczy mnie tam ktoś, kogo znam?”
Reklama
Później dowiedział się o buprenorfinie od innych użytkowników. Mario powiedział, że kiedy zadzwonił do dwóch klinik po receptę, odmówiono mu bez wyjaśnienia, pomimo posiadania ubezpieczenia dotowanego przez stan VA i Kalifornia. Mario powiedział, że był zdumiony, gdy biały przyjaciel, również weteran, ale z pracą i stabilnym mieszkaniem, dostał receptę w jednej z tych samych klinik.
„W tamtym czasie mieszkałem poza samochodem” — powiedział Mario, który jest niepełnosprawny i cierpi na zespół stresu pourazowego.
Mario ostatecznie uzyskał receptę na buprenorfinę za pośrednictwem dostawcy telezdrowia. Przypisuje lekowi pomoc w kopnięciu fentanylu. Po miesiącach stosowania, od tego czasu rzucił również buprenorfinę, obawiając się, że nadal używa uzależniającego narkotyku.
Jego spostrzeżenia nie są niczym niezwykłym. Negatywne opinie pacjentów na temat buprenorfiny mogą również odgrywać rolę w rozbieżnościach, twierdzą eksperci ds. uzależnień.
Reklama
Badanie Harvarda wykazało, że w różnych grupach rasowych pacjenci odbyli podobną liczbę wizyt u pracowników służby zdrowia, co oznacza, że różnice nie zawsze można wytłumaczyć mniejszą liczbą kontaktów z systemem medycznym. W zeszłym roku naukowcy w osobnymbadanieszczegółowe wywiady z 41 pacjentami z Bostonu, którzy nie stosowali buprenorfiny, i stwierdzili, że pacjenci rasy czarnej i latynoskiej „wyrażali większą nieufność” do leczenia farmakologicznego, niektórzy woleli zrezygnować z zimnego indyka i dołączyć do programów grupowych lub stacjonarnych.
Jawad Husain, psychiatra uzależnień w Mass General Brigham w Bostonie i główny autor badania, powiedzieli, że naukowcy odkryli, że pacjenci rasy czarnej i latynoskiej mają tendencję do postrzegania metadonu lub buprenorfiny jako substytutów nielegalnych opioidów.
– To nie tak – powiedział. „Kiedy biorą te leki, nie odurzają się. Mają zbudowaną tolerancję, dzięki której znów czują się normalnie”.
Reklama
Husain, podobnie jak inni specjaliści od uzależnień, uważa, że edukowanie szerszego grona lekarzy, grup społecznych i pacjentów na temat leczenia wspomaganego lekami jest kluczem do przełamywania barier.
Nawet w przypadku lekarzy i pacjentów, takich jak Hargrove, którzy przyjmują buprenorfinę, system ubezpieczeniowy może nakładać przeszkody.
Sympatyczny były instruktor sztuk walki, Hargrove cierpi na chorobę psychiczną i przez większość ostatnich dwóch dekad mieszkał na ulicach DC. Powiedział, że dziesiątki lat temu uzależnił się od kodeinowych środków przeciwbólowych, aby poradzić sobie z kontuzjami.
Około dekady temu zwrócił się do 77-letniego Edwina Chapmana, lekarza specjalizującego się w medycynie uzależnień i leczącego głównie czarnoskórych pacjentów na obrzeżach Kapitolu. Jest znany jako zaciekły orędownik swoich pacjentów, wysyłając częste e-maile do urzędników publicznych, aby ostrzec o niebezpieczeństwach związanych z dostawami toksycznych leków w Waszyngtonie, jednocześnie naciskając na rozszerzenie dostępu do buprenorfiny.
„To dzięki niemu dziś żyję” — powiedział Hargrove.
Chapman powiedział, że przypadek Hargrove ilustruje utrzymujący się problem lekarzy zajmujących się leczeniem uzależnień: polityka „uprzedniej zgody” ubezpieczycieli utrudnia leczenie. Hargrove otrzymuje zasiłki inwalidzkie, DC Medicaid iPrzewaga Medicare, w którym firma ubezpieczeniowa zawiera umowę z Medicare. Poprzednie ubezpieczenie Hargrove'a obejmowało miesięczną dostawę czterech dziennych ośmiomiligramowych dawek buprenorfiny, a on co miesiąc meldował się w biurze Chapmana w celu odnowienia recepty.
Hargrove niedawno przeszedł do UnitedHealthcare. W marcu Chapman i Hargrove powiedzieli, że firma zgodziła się na tylko trzy dawki dziennie, co oznaczało, że musiał rozciągnąć swoje zapasy na cały miesiąc. „Ten pierwszy miesiąc był piekłem” – powiedział Hargrove.
UnitedHealthcare powiedział w oświadczeniu, że recepta Hargrove'a została „wypełniona zgodnie z jego planem korzyści”, co jest zgodne z wytycznymi Agencji ds. Żywności i Leków dla leku. „Nie mieliśmy dokumentacji ani innego wsparcia od jego dostawcy, aby poprzeć większe wymagania dotyczące dawkowania” – powiedziała firma.
Chapman powiedział, że jego recepta na receptę została unieważniona przez aptekę United. „Jak to jest, że farmaceuta może uchylić decyzję lekarza prowadzącego?” — powiedział Chapmann.
Hargrove przedawkował podejrzane pigułki fentanylu 11 maja, zanim został upoważniony do odebrania nowej recepty na trzy dzienne dawki. W mieszkaniu swojej siostry opadł na krzesło w jej sypialni i zemdlał. Białka jego oczu zrobiły się szare. Jego siostra Claudette Inge, wezwana pod numer 911, gorączkowo wylała mu na twarz szklankę zimnej wody i zaczęła uciskać klatkę piersiową.
Sanitariusze użyli Narcanu, aby go ożywić. „Umarłem na tym krześle” – powiedział następnego dnia Hargrove, opowiadając scenę w mieszkaniu swojej siostry.
Powiedział Chapman: „To było naprawdę przerażające i nie znosisz patrzeć, jak stabilny pacjent staje się niestabilny bez żadnego powodu, tylko z powodu biurokracji”.
Dzień po przedawkowaniu Hargrove mógł w końcu wziąć swoją buprenorfinę. „Po prostu będę musiał to rozciągnąć, tak jak to robiłem”, powiedział dalej Chapmanowi telefon głośnomówiący.
Tego popołudnia Hargrove wszedł do apteki Anacostia, wziął lekarstwa, wyciągnął brązową tabletkę buprenorfiny i włożył ją do ust. „Poczuję się lepiej za jakieś trzy minuty” — powiedział, zanim poszedł na przystanek autobusowy.
Później dowiedział się, że ubezpieczyciel, odpowiadając na pilną prośbę Chapmana, zatwierdził dodatkową dzienną dawkę — dopiero po jego niemal śmiertelnym przedawkowaniu.